Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Sob 11:40, 17 Cze 2017    Temat postu:

Dougherty probowal sie wycofac, ale wtedy z cienia wyplynal Renaud i zlapal starca za chude gardlo. A w powietrzu rozszedl sie zapach swiezej krwi.

Won ta wypelnila wszystkie zmysly kobiety. Nie czula jak noz wslizgnal sie pod jej skorzane kajdany, ale po chwili byla juz wolna. Nagle znalazlo sie kolo niej szybko stygnace cialo starca.

-Jest troche suchy, milosci, ale nie mamy czasu wybrzydzac.

Lindsay warknela na jego przeprosiny, i wpila wargi w wilgotne gardlo. Nie chciala sluchac slow o milosci, Wiwerna stracil prawo do wypowiadania ich gdy zostawil ja sama w hotelu.

Warknela ponownie, gdy Francuz zabral od niej martwe cialo i postawil ja na rowne nogi. Zdjal z siebie marynarke i okryl kobiete, zanim przerzucil ja sobie przez ramie. Wyczula jego zapach, cieply, ostry, won ktorej nie udalo jej sie zmyc ze swojego ciala. Zaczela lgnac do niego, pragnela go. Wbrew sobie.

Zdejmujac sobie dziewczyne z ramienia, Renaud pchnal ja na sciane. Pocalowal ja dziko, jego jezyk wszedl miedzy jej wargi i splatal sie z jej. Siegnela po niego rozsuwajac uda, ale on odsunal sie, mial zakrwawiona twarz. Przesunal drzaca dlonia po wargach.

-Na zewnatrz jest wiecej cial, Lindsay- Powiedzial.- A jeszcze wiecej ludzi
jebarka koparka
PostWysłany: Wto 19:43, 13 Cze 2006    Temat postu: SPierdalajcie huje z tym jebanym forum i z tymi tematami

LIZCIE SE PALE KUWY DZIWY WY CIPY JESTESCIE i na koniec (h*j WAM W DUPE !)

Powered by phpBB © phpBB Group
Theme created by phpBBStyles.com